"Zalety: Świetny wypoczynek blisko natury. Bardzo smaczne śniadania i miły personel. Na terenie obiektu jest dużo atrakcji. Goście mają dostęp do odkrytego basenu, jeziora, na którym można popływać kajakiem lub rowerkiem. Można też zagrać w mini golfa czy rozpalić grilla. Wycieczka na mazurskie safari i możliwość karmienia zwierząt to niezła frajda, nie tylko dla dzieciaków. Wady: Widzę tylko dwa minusy: mało wygodne łóżka i ograniczony dostęp do wifi." ~Ewelina

"Zalety: Cisza i spokój z dużym ogrodem i kominkiem" ~Anna

"Zalety: Domek Masuria to mały domek położony na maleńkiej działce (300m2 ?) wysypanej żwirkiem. Można powiedzieć, że dom znajduje się na środku skrzyżowania, bo z 3 stron otoczony jest drogami. Na szczęście nie odczuwa się tego, bo po pierwsze z 2 stron są gęste drzewa, po drugie ruch na drogach jest minimalny, może jeden samochód na godzinę. Również nie odczuwa się rozmiaru działki, bo mimo że z tarasu do płotu jest 2-3 metry, to widzi się ścianę liści. Słyszy się głównie ich szum na wietrze i śpiew ptaków (poza krótkimi momentami w sobotę, gdy sąsiad niżej walczył z traktorem - uroki wsi). Dodatkowo obok domku niewielka wiata ze stołem i grill, więc wielbiciele letniego grilowania będą szczęśliwi. Cały domek to maleńka, piętrowa chatka wyremontowana w stylu rustykalnym. Wszystko w niej jest mini - maleńka łazienka, mała kuchnia (ale z kuchenką, mikrofalą a nawet ze zmywarką, a toster dostarczyła przemiła Pani Właścicielka), maleńki salon z stołem i 4 krzesłami i maleńkim telewizorem z kilkoma kanałami. Na górze dwie małe sypialnie z 4 łózkami. Domek i otoczenie czyste, choć 2 dnia przeżyliśmy inwazję mrówek :) Wady: Pani Właścicielka trochę przecenia zalety tego domu. W dwójkę czuliśmy się luksusowo, 4 osoby by się spokojnie zmieściły, bo są 4 stałe łóżka, ale 6? Dodatkowa dwójka może się przespać na rozkładanej sofie, ale przy stole nawet nie ma tylu krzeseł, więc posiłki tylko w turach... Nie mówiąc o wspólnym spędzaniu wieczorów w domku w razie brzydkiej pogody. Według opisu "obiekt położony jest przy plaży". Do plaży jest niedaleko, bo ok 200-300 metrów, ale nie jest to 'przy'. Sama plaża to pas 5 na 15 metrów sztucznie wysypany piaskiem, otoczona drzewami, więc nawet w południe słońca tam niewiele. Pojechaliśmy nad większe jezioro z odsłoniętą plażą (na szczęście w około jest ich mnóstwo). Według opisu domek jest ogrzewany. W maju w domku było nieco chłodno. Niestety odczuwało się to zwłaszcza w łazience, bo ogrzewanie podłogowe niby jest, tylko że nie działa... W salonie jest piecyk-koza, więc teoretycznie można grzać, ale nie było drewna. Domek w opisie ma "przyjazny alergikom", ale w sypialniach są poduszki wypełnione piórami. Na szczęście były dodatkowe małe ozdobne poduszki, więc bez problemu udało się zrobić podmiankę. Łózka z bardzo twardymi materacami. Ja lubię i spokojnie się wyspałem, ale żona już narzekała + wspominała coś o jakiejś dziurze. Ogólnie, sporo jeździmy po Polsce i świecie i byliśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu, ale... opis i cena trochę przerastały rzeczywistość ;)" ~Marek