
Trwa ładowanie...

+1°P za każde 2 zł
Za każde 2 zł wydane na rezerwację
otrzymasz 1 punkt PAYBACK
"Zalety: Śniadania, obiady i kolacje w formie bufetu znakomita opcja, różnorodność do wyboru. Super."
"Zalety: plaza, jedzenie, serwis
Wady: slabe zabawy wieczorem"
"Zalety: Nic
Wady: Posilki to niep"
"Zalety: Ładna okolica i plaza, poza tym to ciężko powiedzieć. Upgrade'owaliśmy pokój i nasz był ok. Znajomi tego nie zrobili i mieli pokój jak sprzed 20 lat. Jedyne zjadalne jedzenie było w sport's barze.
Wady: Jedzenie - nawet w tematycznych restauracjach ciężko było coś zjeść. Każdy posiłek zaczynaliśmy i kończyliśmy przemyśleniami na jakim szczeblu coś zawiodło. Większość osób dookoła nas zostawiała talerze do połowy pełne, więc ilość zmarnowanego jedzenia była szokująca.
Drinki w tym samym stylu.
Z 5 różnych hoteli, w których byliśmy podczas tego długiego wyjazdu (Samana i okolice) ten wypadł tragicznie :(
Szkoda, że został na koniec, bo popsuł całe wspomnienia z wyjazdu. Za te pieniądze są dużo lepsze wybory."
"Zalety: W pokojach hotelowych bardzo czysto. Plaża sympatyczna - choć mogliby trochę częściej sprzątać. Na pewno nie zasługuje na pięć gwiazdek.
Wady: Hotel ma mocne trzy gwiazdki. Obsługa na śniadaniach, obiadach i kolacjach słaba. Większość sprawia wrażenie jakby pracowała za kare. Brak podstawowych napojów np. Fanta, Cola. Jedzenie monotonne. Dziwny zwyczaj - zabieranie ręczników z łazienki o 10.00 i oddanie około 18.00. Hotel już trochę wyeksploatowany np. deska w toalecie dużo mniejsza niż miska sedesowa :-)"
"Zalety: Piasek nie jest tu biały jak w Punta Cana, ale nic nie szkodzi, bo plaża jest długa i można spacerować. Bardzo zadbane baseny, plaża, ogród, toalety przy basenach. Bardzo czysto. Pyszne owoce w restauracji. To niestety jedyne zalety hotelu.
Wady: Mieszkaliśmy w nowej części, która już się sypała: zacieki na ścianach, zły montaż akcesoriów w łazience, ale to można przeżyć. Wyżywienie poza owocami okropne. Kuchnia tłusta i ciężkostrawna amerykańsko meksykańska. Kurczaki na 1000 i 1 sposobów, owoce morza to głównie krewetki, kalmary i małże z mrożonek. Raz czy dwa była dobra ryba, zazwyczaj niezjadliwa (czuć ją było starą rybą), a także łosoś- zapewne rozmrażany, bo gdzie na Karaibach pływają łososie? Raz mieliśmy wycieczkę o 5:30 rano. Prosiliśmy o przygotowanie luchboxów. Po raz pierwszy w życiu nie mogłam ich zamówić w hotelu. Odesłano nas do baru 24/7, gdzie serwuje się burgery i hotdogi, byśmy sobie je zjedli o 5 rano!!!! Z restauracji nie wolno wynosić jedzenia, więc nie mogliśmy sobie nawet zrobić kanapek na rano. Wino do posiłków rozcieńczanie wodą, kawa lura, mimo ze przecież na Dominikanie jest świetna kawa. Automaty do kawy ciągle się psuły, albo serwowały tylko kakao. Najlepsze jedzenie było w barze przy basenie, sałatka karaibska, kanapki z tuńczykiem. Niedobory ręczników to kolejny problem. Gdy przychodziła pani sprzątająca i zabierała brudne ręczniki, to czyste przynosiła do piero po 17:00, a nawet później. Czyli jeśli ktoś chciał wcześniej wrócić z plaży, np o 15:00, to nawet nie mógł się wykąpać, bo nie było czym się wytrzeć. Nie uzupełniane kosmetyki w pokoju, jak szampon do włosów czy żel pod prysznic. Na szczęście mieliśmy swoje. Hotel na odludziu, a nie było w nim dobrej restauracji, by np za dodatkową opłatą można było zjeść dobre owoce morza, albo dobrej jakości mięso. Trzeba było brać taxi i jechać pół godziny do Puerto Plata. Raz wybraliśmy się w hotelu do restauracji z tappanyaki-japoński grill. Porażka, wszystko za słone i przesuszone. Może dlatego, ze 1 kucharz obsługiwał 2 grille i Ok 20 osób. Normalnie kucharz powinien obsługiwać max do 10 osób, wtedy to ma sens. Do włoskiej nie poszliśmy, żadna przyjemność jeść rozgotowane kluchy. Najlepszym posiłkiem było śniadanie."
Zarejestruj się w portalu Hotele.pl, a uzyskasz m.in: