"Zalety: Bardzo specyficzne miejsce. 120 usd za dobę czyli ponad 540zł, co na warunki polskie i europejskie jest wysoką ceną , za standard hmmm....San Cristobal jest drogą wyspą, o dobrych hotelach zapomnij bo kosztują fortunę ( lepszy parę metrów obok tego prawie 800 dolarów za dobę). Na wejście właściciel chyba, Eduardo wydał nam się dość nieprzyjazny, pytał tylko o kasę. Zapłaciliśmy z góry. Pokój olbrzymi z b. dużą łazienką, oczywiście klimą i wielkim tarasem z hamakiem i z widokiem na morze. I za to płacisz. Sam pokój ma wygląd pobielonej obory. Taki styl ekwadorski. Jak już to przełkniesz to dalej jest super. Plaża blisko, do centrum spacerem 5 min, lwy morskie leżą po drodze na chodniku i śpą albo rano ryczą albo Cię gonią. Idąc do hotelu wieczorem widzieliśmy dwa rarytasy - dwie czaple nocne żółtokoroniaste. NIesamowite, może spiąc gdzieś indziej nie zobaczylibyśmy ich w ogóle.Przez kolejne 2 dni Eduardo by znacznie bardziej przyjazny, pożegnał się z nami usciskami i całusami. Sńiadania jak wszędzie na Galapagos czyli jajecznica tosty, dzem, masło,kawa, sok i oowce. NIe ma tv z kablem co mnie trochę drażniło bo byłam tam w czasie super meczy LInette na AO. Ale poza tym super i warto zapłacić za widok, Hotele tańsze są w wyższej, mało ciekawej części miasteczka. Polecam to miejsce bo widok super. NIe kupujcie drogich beznadziejnych wycieczek do nikąd, Macie tam wszystko na playa mann i plażach miasteczka plus playa La Loberia. NIc innego na drogich wycieczkach nie zobaczycie." ~Joanna