Przytulny Apartament

"Zalety: Nie potrzeba kontaktu z właścicielem
Wentylator
Pralka
Wady: 2 ręczniki na 2 osób na 3 dni zbyt mało
Śliska podłoga w łazience - nie było czym przykryć
Brak plynu do mycia naczyń
Brak patelni do płyty indukcyjnej, przy tym jest która nie pasuje.
Tylko 2 kubki
Zbyt gorąca kołdra jak na lato" ~Mashurenko

"Zalety: podobała mi się lokalizacja oraz to że była winda nie mam zastrzeżeń co do lodówki .
Wady: Co do poprawy to na pewno okropne wyziewy z kanalizacji ,brak szklanek ,lampek do wina brak ociekacza na naczynia ,nie wspomnę już o płynie do naczyń i ręcznikach papierowych poza tym lampa uliczna która oświetla cały pokój i brak parkingu a ten który był bezpłatny to jest zbyt daleko a zaznaczam że mąż jest inwalidą to iść na parking 300 metrów to trochę za daleko i dwa ręczniki dla 2-osób śmiech no i oczywiście żle wpisany adres ." ~Anna

"Zalety: Apartament bardzo blisko centrum. Wszędzie jest blisko: na rynek, do restauracji
Wady: Pod apartamentem znajduje się kebab, zapachy przenikają do góry. Brak miejsca Parkingowego" ~Weronika

"Wady: Apartamentu nie było pod wskazanym adresem na Chrobrego 3 w Gnieźnie; oferujący nie odbierał telefonów; drogą SMS informował mnie kolejnych krokach. Rzekomo z powodu awarii wody skierował mnie do zastępczego lokalu: w starej kamienicy, na trzecim piętrze; owszem, klucz był w skrytce, ale zamieszkanie w brudnej kamienicy i śmierdzącym korytarzu
było nie do przezwyciężenia. Nie zgłaszałbym pretensji, gdyby nie to, że moja żona była tuż po operacji kolana i nie mogłaby pokonać bez windy żadnej przeszkody. Uważam, że miałem do czynienia z oszustwem "na awarię wody" w miejscu
reklamowanym, a faktycznie nie istniejącym. Pod adresem Chrobrego 3 w Gnieźnie znajduje się Hotel Pietrak. Sprawę mojego podejrzenia o oszustwo zgłosiłem na Policję w Gnieźnie." ~Andrzej

"Zalety: nic
Wady: Odradzam pobyt w tym apartamencie. Dostałam błędne kody do zameldowania i nie mogłam dostać się do apartamentu. Właściciel nie odbierał telefonu i nie odpowiadał na sms. Stałam pod futką z walizkami i padał deszcz. Do klatki weszłam dzięki uprzejmości pani z baru a kod do drzwi był kombinacją z przesłanych kodów. Łazienka brudna, brak papieru toaletowego i straszny odór z rur. W szafce w kuchni suchy chleb. Brak zasłon czy rolet w oknach. Lampa z ulicy oświetla w nocy całe mieszkanie. Bar pod mieszkaniem czynny całą dobę, czyli brak snu. Twarde i niewygodne łóżko nie wspomnę o poduszkach." ~Iwona