
Trwa ładowanie...

+1°P za każde 2 zł
Za każde 2 zł wydane na rezerwację
otrzymasz 1 punkt PAYBACK
"Zalety: Duża powierzchnia, w pełni umeblowana. Darmowy parking.
Wady: Schody bardzo strome i wąskie. Brak TV. Ciepłej wody wystarczyło tylko dla jednej osoby, z pięciu, reszta miała zimny prysznic."
"Zalety: Wnętrze i możliwości"
"Zalety: Apartament bardzo przestronny, w końcu do użytku 100 m2. Dobrze wyposażony we wszystko czego potrzeba na codzień. W apartamencie może przenocować jednocześnie około 8-10 osób ponieważ jest na tyle łózek i kanap.
Wady: Z minusów to na pewno kręte ciasne schody do apartamentu ponieważ znajduje się na poddaszu. Prośba od właściciela aby nie wchodzić ani wychodzić z pokoju między mniej więcej 19 a 20 ponieważ poniżej trwają zajęcia z yogi. Brak nawet 1 telewizora w tak dużym apartamencie."
"Wady: Cieknący dach, nie zmieniona pościel śmierdząca lodówka z której fetor bił na kilka metrów"
"Zalety: Czystość, cisza, duży apartament i klimat"
"Zalety: Wszystko
Wady: Nic"
"Zalety: lokalizacja, pokój
Wady: -"
"Wady: Przydałby się telewizor 😊"
"Zalety: Wyjątkowy wystrój i fajny klimat. Miejsce do rozmowy na wygodnych kanapach, w kuchni wszystko czego trzeba. Wygodnie i niedrogo
Wady: Jedyny minus to wyłączona lodówka, w której chyba coś zgniło i nie dało się z niej skorzystać oraz baaaardzo wąskie i kręte schody na piętro- nie do zdobycia dla niepełnosprawnych"
"Zalety: Jedynym atutem tego obiektu jest klimatyczny wystrój, jednak wystrój nie zrekompensował nam niewygód i niedogodności.
Wady: "Apartament" to tak naprawdę część wydzielona z ogromnego domu, przez który trzeba przejść by się tam dostać. Już na samym początku poproszono nas o zdjęcie butów w wiatrołapie i do "apartamentu" na piętrze musieliśmy iść boso po zimnej, kamiennej podłodze. Schody na piętro kręte i wąziutkie tak, że z trudem da się nimi wejść niosąc jednocześnie niedużą walizkę. Nie wiem jak poradzi sobie ktoś z większym bagażem. Do "apartamentu" wchodzi się z antresoli nad salonem.
Obiekt nie ma dwóch sypialni, jak to jest w opisie. Ma jedną sypialnię i wnękę w salonie zasłoniętą ażurowym regałem z książkami, który nic nie daje. Łóżka w tej wnęce mega niewygodne.
Przyjechaliśmy na Sylwestra. W obiekcie było zimno. Poprosiliśmy o włączenie ogrzewania, które właściciel nam włączył mówiąc, że gdyby włączył wcześniej to by nam było za ciepło(?!). Gdyby nam było za ciepło to byśmy otworzyli sobie okno, a tak marznęliśmy cały dzień i noc, zanim obiekt się nagrzał.
Lodówka przyjechała chwilę przed nami. Dostaliśmy przykaz, by jej nie używać przez kilka godzin, bo dopiero wróciła z naprawy (?!). Dobrze, że był grudzień i można było rzeczy wystawić na balkon. Balkon zresztą był w remoncie, połowa rozwalona, a wejście na tą rozwaloną połowę zagrodzone było raptem deseczką.
Lodówka zresztą porządnie ciekła, bo był jakiś problem z zamrażalnikiem.
Zmywarki nie było, ale nikt nie zaślepił rury do której była wcześniej podłączona, na skutek czego przy zmywaniu zaczęła się lać woda spod zlewu. Właściciel przychodził to naprawić z 5x, w końcu stwierdził, żebyśmy używali tylko ciepłej wody, bo wtedy nie cieknie (?!)
W ciągu dwóch pierwszych dni pobytu właściciel ciągle do nas przychodził. Fakt, trzeba było załatwić sprawę z ogrzewaniem, lodówką i zmywarką, ale było to mocno uciążliwe. Zwłaszcza, że raz przyszedł tylko do lodówki po lód (?!). Przed wejściem pukał, ale często nie czekał na zaproszenie tylko wchodził. Zdarzało mu się wejść bez pukania."
Zarejestruj się w portalu Hotele.pl, a uzyskasz m.in: