"Zalety: Dużo podróżuję ze względu na pracę, ale takie perełki zdarzają się rzadko. Czułem się zaopiekowany lepiej niż przez swoją własną mamę. Wynajmowałem całe piętro dla siebie (jednej osoby) pod koniec jesieni na okres 4 nocy. Złego słowa nie powiem o tym miejscu. Jedzenie w jakiejkolwiek formie (śniadania, śniadania na wynos, obiady, obiadokolacje) to kwintesencja polskiego, tradycyjnego jedzenia. Jeśli ktoś przepada za wyrobami cukierniczymi to dozna gastronomicznego szczytowania. Pani Ania ponad wszystko chce sprawić aby gość czuł się zaopiekowany i zjadł tak, że będzie to wspominać długo. Ze wszystkim się idzie z Panią Anią dogadać. Wszystko jest do zrobienia. Dosłownie - Pani Ania spełnia marzenia. A jak ich nie ma - to sama sprawi, że niektóre się ziszczą. Pani Anna wkłada całe swoje serce, żeby pobyt był maksymalnie komfortowy dla gościa. Jak sama mówi - dla niej to norma, bo tak powinno być. Jeśli kiedykolwiek będę w okolicy - nie będę szukał noclegu. Ja już swój nocleg w rejonie znalazłem. Wady: Ciężko tu cokolwiek napisać. Było kilka drobiazgów, na które zwróciłem właścicielce uwagę i sądzę, że będą niebawem zniwelowane. W sumie do jedynej rzeczy, której się gospodyni obawiała kiedy o to zapytałem to była jakość WiFi. A się okazało, że tragedii nie było. Biorąc pod uwagę lokalizację, daleko od większych aglomeracji, w miarę stabilne 10Mbit/s jest akceptowalne." ~Mike