Marys Boon Beach Resort

"Zalety: Celem mojego pobytu na Sint Maarten było obserwowanie samolotów lądujących nad plażą Maho połączone z odpoczynkiem - i Mary's Boon do tego celu nadaje się idealnie. Położone jest tuż obok pasa startowego, więc samoloty widać i słychać od rana do wieczora, ale dla kogoś, kto to lubi nie jest żadnym problemem. Do owej słynnej plaży spacerem wzdłuż plaży jest jakieś 20-25 minut. Z plaży przy hotelu samoloty głównie startujące też można obserwować. Sam hotel ma 50 lat, ma postkolonialny wystrój, mój pokój był na piętrze w głównym budynku, był świetny, z wielkim łóżkiem na podwyższeniu i tarasem na południową i zachodnią stronę, więc piękne zachody słońca mogłam obserwować z tarasu. W pokoju klimatyzacja, aneks kuchenny, jest lodówka, ekspres przelewowy, mikrofalówka, kubki, talerze, sztućce. W łazience suszarka. Bardzo czysto w pokoju, codzienne sprzątanie. Wokół hotelu jest bardzo dużo zieleni, nieduży basen. plaża z leżakami i parasolami bezpłatnymi, ręczniki można wymieniać w recepcji. Są jaszczurki i kot. Przemiły międzynarodowy personel, w hotelu panuje domowa atmosfera, bar jest centrum wszechświata, smaczne jedzenie w restauracji. Co rano pod krzesłem na tarasie świeża lokalna gazeta. Do centrum Simpson Bay spacer kwadransowy, są tam sklepy i knajpki, jest też marina. Bardzo mi się tam podobało i gdybym miała jeszcze kiedyś wrócić na SMX, to tylko tam.
Wady: Są miejsca i elementy wyposażenia, które nadgryzł ząb czasu i wymagałyby odświeżenia, jak ręczniki plażowe, ale dla mnie ten oldschool miał wiele uroku." ~Anna