Hotel Kayahan

"Zalety: Hotel położony jest nieco na uboczu względem ścisłego centrum miasta, dzięki czemu wieczorem gwar i hałas z centrum nie dociera. Nadal jednak do wszystkich knajpek, barów, sklepów i portu jest kilkaset metrów. Hotel jest prowadzony przez sympatycznych właścicieli, zawze chętnych do pomocy i uśmiechniętych. To tworzy rodzinną atmosferę i sprzyja odpoczynkowi. Czujesz się bardziej jak w wynajętym mieszkaniu, niż w hotelu - nigdy nie ma tłumów ani w recepcji, ani na basenie. Tłoczno bywa jedynie podczas śniadania na tarasie umieszczonym na ostatnim piętrze, z doskonałym widokiem na morze i port. W całym hotelu jest czysto i cicho. Mimo niewielkich rozmiarów pokoju, łożko jest wystarczająco duże i zapewnia dobry sen. Klimatyzacja działa skutecznie, wiec upał panujący na zewnątrz nie przeszkadza. Bardzo fajnie umiejscowiony basen z wodą chłodniejszą, niż w morzu, co na latem i na początku września ma kapitalne znaczenie (wida w morzu miała 29 stopni). Do tego na basenie nigdy nie było więcej niż kilka osób. Leżaki i parasole zapewniały również świetny relaks. Jeśli do tego dodać lodówkę z napojami dostępną w recepcji (nie musisz płacić od razu), to mamy komplet. Obiekt absolutnie godny polecenia i na pewno do niego wrócę.
Wady: Śniadania były smaczne, lecz mało urozmaicone. Relatywnie mało warzyw (świeże pomidory, ogórki, rukola, pietruszka + oliwki), do tego jedna wędlina, gotowane jajka, 3 rodzaje serów, dżemy, miód, pieczywo i ciasta. Mnie osobiście to nie przeszkadzało - wszystko jest zawsze świeże i nigdy niczego nie brakuje. Sa jednak osoby, które po takich butikowych obiektach oczekują menu jak w dużej restauracji." ~Arkadiusz